 |
103 ODHiHS Salmatis Forum harcerskie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milenka
Administrator

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Nie 16:50, 26 Mar 2006 Temat postu: Żarty:D |
|
|
No więc Tutaj proszę o prezentowanie głupich żartów i żaecików Kto był dzisiaj na spotkaniu to wie o co chodzi P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Justynka
Wirus

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skipkolandia
|
Wysłany: Nie 21:03, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
te spisałam z innego forum:
1. Szła baba przez las, zmęczyła się i pobiegła.
2. Gościu słyszy stukanie, patrzy za okno, a tam zbieg okoliczności.
3. Dwóch głuchych w lesie:
- Co? Na grzybki?
- Nie, na grzybki..
- Aaa.. myslałem, że na grzybki
a tutaj co nieco o Chucku:D
->Samochody zostały wymyslone by szybciej uciekac przed Chuckiem Norrisem. Chuck Norris wymyslił wypadek samochodowy
->Nie ma teorii ewolucji, jest lista stworzen, którym Chuck Norris pozwala zyc.
->Mali chłopcy lubia przypalac mrówki za pomoca lupy. Chuck Norris lubi przypalac małych chłopców za pomoca mrówek. Naukowcy nie wiedza jeszcze jak to mozliwe
->Chuck Norris był juz na Marsie. To dlatego nie ma tam oznak zycia
mam wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Administrator

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Nie 21:06, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Św Jan widział Chucka Norrisa w akcji, ale wolał to nazwać armagedonem <-- mój ulubiony
A kto nie był dzisiaj na zbiórce niech traci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
Pierwotek

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zielonego Wzgórza ;]
|
Wysłany: Pon 8:38, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Wpada kowboj do baru, wyjmuje rewolwer i strzela. Kula lata w kółko, lata, aż w końcu trafia w sam środek tarczy umieszczonej na ścianie obok bufetu.
- Hey! I'm Lucky Luck! - przedstawia się kowboj.
Po chwili wpada do baru drugi kowboj, wyjmuje rewolwer i też strzela. Kula lata w kółko, lata, aż w końcu trafia w sam środek tarczy umieszczonej na ścianie obok bufetu.
- Hey! I'm John Bighand!
W chwilę potem wpada do baru trzeci kowboj, wyjmuje rewolwer i też strzela. Kula lata w kółko, lata, aż w końcu trafia barmana w głowę. Kowboj:
- Hey! I'm sorry!
***
• Gdy kanapka z masłem wypada z rąk Chucka Norrisa, zawsze upada na stronę nie posmarowaną masłem. Nawet gdy jest posmarowana z obydwu stron.
• Gdyby istniało wystarczająco mocne narzędzie, by przeciąć Chucka Norrisa, okazałoby się że w środku jest drugi, jeszcze większy Chuck Norris.
• Jeśli szukasz w internecie jakiejś informacji, korzystasz z wyszukiwarki Google. A Google zanim ci odpowie - pyta Chucka Norrisa.
• Internetowy spam to jedyna rzecz, która dobrowolnie przychodzi do Chucka Norrisa.
[link widoczny dla zalogowanych]
O McGyverze coś dajcie! (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justynka
Wirus

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skipkolandia
|
Wysłany: Pon 9:41, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
MacGyver potrafi zrobić z nici i kawałka deski betoniarke, a Chuck z betoniarki nić, deskę i zostanie mu na rower.
i kto lepszy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justynka
Wirus

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skipkolandia
|
Wysłany: Pią 20:31, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
aaaaaaa mam jeszcze cos.... o j a : : : : : :
"płyną dwaj eskimosi łodzią podwodną przez pustynię. Zatrzymuje ich leśniczy i mówi, żeby nie kosili trawy a oni nadal mieszają wapno. Jaki z tego morał? Nie stawiaj roweru koło lodówki bo ci się mleko przypali."
bede sie smiala do jutra z tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryba
Wirus

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 9:42, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra.... ale o co chodzi z ta zbiorka??
Łzy Chucka Norrisa potrafią leczyć raka.... Szkoda tyko że nigdy nie płakał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Administrator

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Śro 18:18, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
no bo zbiorka byla bardzo ciekawa jakbys przyszla to bys wiedziala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryba
Wirus

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 15:56, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Milenka napisał: |
Św Jan widział Chucka Norrisa w akcji, ale wolał to nazwać armagedonem <-- mój ulubiony |
A nie Apokalipsą??
EJJJJJJJJJJJ, Ja jestem niewytajemniczona.... BUUUUUUUUUUUUUuuuuuuuuuuu ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
Pierwotek

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zielonego Wzgórza ;]
|
Wysłany: Czw 16:43, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ech, no. Chodzi o to, że zamiast gadać o znaku służby, to mówiły same "dżołki". :PP
[wzięłam to z innego forum; no co? zabawne było (: ]
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku.
Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma
rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał
się młodym, żwawym ksieciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka,
weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam
będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i
będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem
śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No k...., nie sądze...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce...
***
Ksiądz
Osoba, do której wszyscy ludzie zwracają się "ojcze" oprócz jego własnych dzieci, które używają zwrotu "wujku".
Ból głowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.
Monogamia
Zrepresjonowana poligamia.
Nanosekunda
Odcinek czasu jaki upływa pomiędzy zapaleniem się zielonego światła a facetem za tobą zaczynąjacym trąbić klaksonem.
Praca zespołowa
Możliwość zwalenia winy na inne osoby.
Pesymista
Optymista z bagażem doświadczeń.
Informatyk
Ktoś kto naprawi problem o którym nie wiedziałeś w sposób, którego nie rozumiesz.
Bankier
Ktoś, kto pożyczy ci swój parasol podczas pięknej pogody, natomiast kiedy zacnie padać, natychmiast go odbierze.
Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.
Dyplomata
Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, że poczujesz podniecenie w związku ze zbliżającą się wyprawą.
Ekonomista
Ekspert, który potrafi dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dziś się nie sprawdziła.
***
Kochani Rodzice!
Nie pisałam do Was od czasu mojego wyjazdu na studia i naprawdę jest mi przykro, że mogłam być tak bezmyślna i nic do Was nie napisać wcześniej.
Teraz jednak opowiem Wam o wszystkim, co się u mnie wydarzyło, tylko bardzo Was proszę - usiądźcie przed przeczytaniem dalszej części tego listu, dobrze? No więc, u mnie już teraz wszystko jest naprawdę nieźle. To pęknięcie czaszki i wstrząs mózgu, które miałam wtedy, gdy wyskoczyłam z okna akademika - bo zaraz po moim przyjeździe wybuchł tutaj pożar - już są prawie całkiem zaleczone. W szpitalu byłam tylko dwa tygodnie i teraz widzę już prawie całkiem normalnie, a te okropne bóle głowy miewam już tylko raz dziennie. Na szczęście ten pożar akademika i mój skok z okna widział nalewacz ze stacji benzynowej, która znajduje się obok akademika. To właśnie on zadzwonił po straż pożarną i karetkę. Odwiedzał mnie też w szpitalu, miałam ponieważ nie miałam gdzie mieszkać, bo akademik się spalił, był tak miły, że zaprosił mnie do swojego mieszkania i pozwolił mi tam mieszkać. No, właściwie to jest tylko pokój w suterenie, ale za to bardzo fajnie urządzony. On jest bardzo sympatycznym chłopcem, bardzo się kochamy i zamierzamy się pobrać. Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty ślubu, ale odbędzie się na pewno zanim moja ciąża stanie się bardziej widoczna. Tak, kochani Rodzice, spodziewam się dziecka! Wiem, jak bardzo chcecie zostać dziadkami i świetnie sobie wyobrażam, jak ciepło powitacie mojego dzidziusia. Jestem pewna, że obdarzycie go taką miłością, poświęceniem i czułą opieką, jakimi obdarzaliście mnie, kiedy byłam dzieckiem. Powodem opóznienia daty naszego ślubu jest to, że mój chłopak cierpi na drobną infekcję, którą zresztą się od niego zaraziłam, a która chwilowo uniemożliwia nam pomyślne przejście przez przedmałżeńskie badania krwi. Jestem pewna, że przyjmiecie mojego chłopaka do naszej rodziny z otwartymi ramionami. On jest bardzo fajny i choć niespecjalnie wykształcony, ma jednak naprawdę duże ambicje. Acha, zapomniałam Wam jeszcze napisać, skąd w ogóle wziął się ten pożar. Otóż jak robiliśmy zawody, który z kolegów najszybciej rozbierze po ciemku jedną z nas, mój partner miał szanse na wygranie, bo zdjął już ze mnie wszystko oprócz biustonosza - tego, który mi kupił za 600 zł profesor ze statystyki podczas naszego romantycznego wypadu do Kazimierza.... Więc ten kolega nie potrafił rozpiąć tego biustonosza, mimo że przecież rozpinał mi go już nie raz - i to często przy wyłączonym świetle. Może dlatego, że był już po "kilku piwach" i musiałam go podtrzymywać, bo by się przewrócił. Wiec Ahmed (bo tak ma na imię) chciał sobie pomóc z tym rozpinaniem i usiłował oświetlić zapięcie biustonosza światłem zapalniczki. I udało mu się - zrobiło się całkiem jasno, bo zapalił się również mój biustonosz, a od niego zajęły się moje włosy... Ale nie martwcie się: wszyscy mi to mówią, że bez włosów wyglądam równie atrakcyjnie (podobno coś miedzy Kojakiem a Sinnead O'Connor). A blizny po oparzeniach na plecach kumpel pięknie, zatuszowal kolorowymi tatuażami: mam tam na przykład wytatuowanego Nosferatu-Wampira, Monike Lewinsky z cygarem oraz jedną z najsłynniejszych scen filmowych... Teresy Orlowsky z trzema kochankami. A powracając do pożaru - jak już z wrzaskiem zrzuciłam palący się biustonosz, to przez przypadek wpadł on do 50-litrowej beczki ze spirytusem. I to był właśnie pech - bo gdyby wpadł on do drugiej beczki z zacierem albo do skrzynki z amfetaminą, to byśmy bez problemu go ugasili - to znaczy oni by ugasili, bo ja już wtedy byłam nieprzytomna, po upadku przez okno i świadomość odzyskałam dopiero w łóżku Ahmeda, w jego pokoju, który dzieli z sześcioma innymi Libijczykami. Ci Arabowie to dziwny naród - podobno u nich jest bardzo ciepło - bo jak odzyskałam przytomność, to wszyscy stali nade mną nago. No i to by było na tyle.
Całuję Was mocno,
Wasza Zuzia
PS.
Kochani Rodzice,
Teraz, kiedy już wszystko wiecie o moim obecnym życiu, chciałam Wam powiedzieć, że nie było żadnego pożaru w akademiku, nie miałam pęknięcia czaszki ani wstrząsu mózgu, nie byłam w szpitalu, nie jestem w ciąży, nie jestem zaręczona, niczym się nie zaraziłam, ani nawet nie mam chłopaka. Ale w tym semestrze dostanę dwóję z fizyki i trzy z dwoma minusami z chemii. Chciałabym więc, żebyście spojrzeli na te stopnie z odpowiedniej perspektywy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryba
Wirus

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 9:05, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
ała...... booooooooooolllllliiiiiiiiiiiiiii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ania
Pierwotek

Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Zielonego Wzgórza ;]
|
Wysłany: Śro 15:33, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
[Konopa]
Jedzie babcia na rowerze, a dziadek też ma trampki.
-Czemu kawały o blondynkach są takie krotkie?
-Żeby mężczyźni mogli je zapamiętać, a brunetki zrozumieć.
Koniec z wandalizmem, albo powybijam wam wszystkie okna.
[/Konopa]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KoNOpa (A)
Gość
|
Wysłany: Czw 20:48, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jasio pyta Malgosie:
-Jak punk udaje zabe?
-?
-Lapie muchy i zjada
-A jak punk udaje bociana
-Lapie muchy i zjada?
-Nie. Wacha budapren, staje na jednej nodze irobi odlot do Afryki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KoNOpa (A)
Gość
|
Wysłany: Czw 20:51, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Ile punk ma zebow?
-To zalezy od skina
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Milenka
Administrator

Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Czw 20:57, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To ostatnie jest fajne
Konopka, a może się zarejestrujesz na forum?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|