103 ODHiHS Salmatis

Milenka

My na lodowisko nie idziemy, za to w piątek wybieramy się z rana do orbitarium Yellow_Light_Colorz_PDT_15

Co do znaczków, są dwie opcje i do jutra muszę wiedzieć jakie robimy i ile ich robimy:
- zwykłe znaczki z zimowiska
- znaczki z zimowiska plus na każdym imię właściciela

Owca

Mi bardziej pasuje wizja jednakowych dla wszystkich, czyli bez imion.

A jak będziemy spac? Znaczy - kto gdzie? Yellow_Light_Colorz_PDT_28

Milenka

Ja proponuję w jednej sali Dolina i Szkwał, w drugiej my i Kamikaze, ale to tylko od was zależy. I napiszcie mi po ile osób od was będzie, bo jutro muszę zamówić znaczki.

A co do zbiórki w środę - spotkajmy się o 10, bo ten pociąg zawsze podstawiają wcześniej i będzie można zająć miejsca (bo pociągi do Torunia często są zatłoczone)

Milenka

Tutaj macie plan zimowiska, jest taki jak podała Badis, z tym że dorzuciłam tam nasze zajęcia i dopisałam harmonogram dnia.
[link widoczny dla zalogowanych]

Badis

no ok - czyli 10.00 się spotykamy

Jeśli chodzi o nocleg w salach to też w pierwszym momencie pomyślałam, że może dałoby się zrobić tak, żebyśmy my spały z Kamikaze(jako ze mamy taką samą epokę i wystrój sali by nam się zgadzał) - ale przedzielenie sali prześcieradłem nie jest najlepszym pomysłem, a ustawienie ściany z ławek tez odpada ze względów bezpieczeństwa. Wiem, że wy macie drużyny koedukacyjne, ale u nas tego nie ma. Jednym z powodów jest np. to, żeby nie rozdzielać drużyn, kiedy chodzi o nocleg.
Wydaje mi się, że powinnyśmy jednak spać wszystkie dziewczyny w jednej sali (zwłaszcza, że okazalo się, że będzie nas mniej niż liczyliśmy - 15+15+nie wiem ile z Salmatis). Z noclegiem tam się zmieścimy - największy problem bedzie z zajęciami, ale w tym problemie ulokowanie 1 z drużyn dziewczyn w sali z chłopakami nam nie pomoże - po prostu sale bedziemy traktować bezosobowo, jakby nie należały do nikogo - i dogadywać się kto, kiedy w której robi zajęcia.
Salmatis- jesteście drużyną wędrowniczą i Wasze dziewczyny nie miały by problemu, żeby z chłopakami w jednej sali spać,będą potrafiły sie w takiej sytuacji zachować, ale myslę, że dla Kamikaze to byłby większy kłopot, bo oni są drużyną harcerską i ich chłopacy nie są po prostu do tego jeszcze dojrzali.

Milenka

Nas jedzie zaledwie 8 więc powinnyśmy się zmieścić Yellow_Light_Colorz_PDT_15

Badis

no to jest nas niecałe 40 osób, a ksiądz(czy kto to tam był) mówił, że w lato spało tam 70. Ewentualnie jeśli chodzi o dogadanie się kto kiedy weźmie jaką salę - to możemy się spotkać przed zimowiskiem(np. w sobotę - już chyba wszyscy będą mieli plany) albo możemy to mówić na odprawie wieczorem już na zimowisku...a środę omówić na forum.

acha i jeszcze co do naszych zajęć dla całości - może wpiszemy formy, kto co robi? Katinga prosiła, żeby ich zajęcia były jak już będzie ciemno, najlepiej zamiast kominka. Nam nie pasuje w czwartek zamiast kominka, ale np. w piątek już mogłoby być.

Milenka

Ja się chciałam spotkać, teraz już za bardzo nie mam czasu bo w piątek jadę do Torunia. Plan mam już dawno ułożony i podporządkowałam go pod co mi wysłała Badis, i byłoby miło, gdyby tak zostało, bo ja na zimowisku będę miała gości, którzy chcą przyjść na konkretne zajęcia. I albo trzymamy się tego co jest albo rozbijamy nasze plany pracy na zimowisku...

Forma naszych zajęć - turniej. A co do zajęć Catingi to nam pasuje Yellow_Light_Colorz_PDT_19

Badis

No możemy się trzymać naszych planów, ale mamy tylko dwie sale, więc trzeba będzie iść na jakieś kompromisy. Bo co, jeśli w tym samym czasie mamy wszyscy zaplanowane zajęcia w sali? Podzielimy je na pół?
- dlatego przykro mi,ale pewne rzeczy będziemy musieli przesuwać tak, żeby wszystkim pasowało.

Mileno wtedy, kiedy Ty chciałaś to z kolei ja nie mogłam:)No ale dobrze, możemy się nie spotykać. Tylko w takim razie musimy uzgodnić środę - kto kiedy bierze jaką salę? Rozumiem, że musimy mieć czas na zalokowanie się i przystrojenie sali. Ale czy to nam zajmie całe popołudnie?
Wieczorem mamy wspólny kominek, więc też nie będzie problemów.

- i co do planu, tego który Milena wysłała w poniedziałek. Ustaliliśmy, że robimy wszystkie zajęcia w czwartek, tak? Oprócz Szkwału, który zrobi je w piątek.

Milenka

Mi tak naprawdę jest wszystko jedno kiedy będą wspólne zajęcia. Mi się wydaje, że nic nie ustaliliśmy w związku z tym. Może być tak, że wszystkie będą w czwartek i jedynie szkwału w piątek.

Co do sal, trzeba się będzie dzielić na miejscu. Zawsze zostaje nam korytarz i kuchnia Yellow_Light_Colorz_PDT_28

Nas jest mało więc swobodnie możemy się ulokować w kuchni a niektóre zajęcia mamy takie, że możemy sie zaszyć gdzieś w kącie sali i nikomu nie przeszkadzać (jeżeli wyrazicie zgodę). Co do spotkania, no to w sumie miałabym czas wyłącznie jutro wieczorem. Jeżeli naprawdę musimy. Ale możemy chyba dogadać się na miejscu, co?

Badis

Nie napisałam, że musimy. Napisałam, że możemy się dogadać na miejscu. U mnie też jest problem ze spotkaniem, bo raczej przebywam w Poznaniu i żeby przyjechać to muszę wiedzieć wcześniej na kiedy.Zresztą, ...

w takim razie co do szczegółów to dogadamy się na miejscu. Ja w Toruniu będę ok. 2 h po was.

Badis

A ja mam jeszcze pytanie dotyczące:
1. garnków - w czym będziemy gotować? bo zakładam, że tam raczej nie ma
2. punktacji - czy robimy jakieś ogólne sprawdzanie porządków? czy punktujemy je? czy jeśli tak, to czy punktujemy coś jeszcze?
3. czy w końcu ten obiad w środę będziemy robić po przyjeździe? i czy Milena kupi wcześniej jakieś jedzenie?

Milenka

1. Ksiądz powiedział że garnki są
2. Jak sobie życzycie, ale to w sumie mało sensowne jeśli śpimy w jednej sali w trzy drużyny. Lepiej chyba po prostu pilnować żeby było czysto, zwłaszcza drużynowi.
3. Obiad zaczniemy robić jak przyjedziemy i będzie obiadokolacja. Rafał powiedział mi że albo coś kupicie w Olsztynie na ten pierwszy obiad i weźmiecie ze sobą albo tutaj skoczą do sklepu po zakupy. To już w kwestii Rafała i tych dwóch chłopców od gotowania.