103 ODHiHS Salmatis

Milenka

[link widoczny dla zalogowanych]

"Kłopot jest z tym, że Sąd zasądził na rzecz poszkodowanego harcerza ponad 300 tyś. zł.
Harcerz pięć lat temu spadł z drzewa i w efekcie wypadku został kaleką na całe życie.

Winna jest po naszej stronie, ale nie umyślna. Oznacza to nieszczęśliwy wypadek, ale musimy zapłacić, co jest zrozumiałe.
Do wypłaty odszkodowania jest zobowiązana Komenda Choragwi Dolnośląskiej. Kwota jest znaczna i komenda nią nie dysponuje, a przynajmniej w tej chwili.

W związku z tym komornik wszedł na konta ZHP. Procedura działań komorniczych obecnie jest taka, że nie blokuje on tylko konta chorągwi, tylko wysyła pismo do banku i wnosi o blokadę kont ZHP, nie zależnie do jakiej ono jednostki należy.

Obecnie wszytskie jednostki w całym kraju są w tej kwesti poszkodowane. Sprawa jest bardzo ważna i nagląca ponieważ komornik ściąga pieniadze jakie znajduje na kontach.
Naczelnicza dziś umówiła się z komornikiem na rozmowę, ale jeśli uda się jej przekonać go do odblokowania części kont to na pewno to potrwa jeszcze trochę. Choć jeśli ściągnie nalezność z innych środowisk, to konta odblokują się samoistnie.
W każdym bądź razie dziś GK ZHP zajmuje się intentesywnie tą sprawą.

Do czasu uzyskania osobowości prawnej przez chorągwie, niestety taki sytuacje, będą rzutowały na cały związek.

W każdym bądź razie sprawa ta nie jest związana ze starymi długami ZHP.
Stare długi - Tak jak to mówił Naczelnik ZHP hm. Wiesław Maślanka na zjeździe, prowadzone są postępowania układowe z wierzycielam w celu spłaty zobowiązań. ZHP zachowuje płynność płatniczą."

Co o tym sądzicie?

Justynka

Jeśli to jest rzeczywiście prawda, to:
Mogą być naprawdę spore kłopoty. Tak jak napisano na tym forum, do którego podałaś link, rodzice mogą się, delikatnie mówiąc, zbulwersować.
Ostatecznie kiedyś w końcu zaczną padać pytania, na co idą pieniążki z akcji, skąd sie wzięły te długi i dlaczego mają na to pracować osoby, które nie są za to odpowiedzialne.
Co do blokowania przypadkowych kont (jeśli dobrze zrozumiałam), to trochę mnie to przeraża.
No i najważniejsze: wizerunek ZHP znowu pewnie ulegnie zmianie(w sensie: na gorsze). Organizacja mająca spore problemy finansowe, bliskie kontakty z komornikiem nie robi chyba zbyt dobrego wrażenia, co? Oczywiście podaję dość pesymistyczny scenariusz i mam nadzieję, że jednak taka opinia nie zapanuje.
Mam nadzieję, że mimo wszystko problem nie jest aż tak poważny.
A u nas w hufcu cos słychać o tym? Mamy jakieś konkretne kłopoty z tym związane? Pewnie jeszcze nie, więc narazie nikt tego nie potraktuje poważnie.

A zresztą... co ja tam mogę wiedzieć...

co się dzieje, co się dzieje...?

Milenka

No właśnie. W naszym hufcu chyba jeszcze czegoś takiego nie było i mam nadzieję że nie będzie. GK wysłała zawiadomienia o zmianie kont, ale ciekawe czy to coś da. Mi się wydaje, że rozwiązaniem byłoby zrobienie ogólnopolskiej akcji na rzecz tej chorągwi, która musi zapłacić pieniążki. Gdyby tak każdy hufiec i każda chorągiew dołozyła tyle ile może, to myśle, że uzbierałaby się spora suma i komornik dałby sobie chilke odpoczynku. No ale... harcerska solidarność.