Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:39, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, żeby losy ludzkości zależały od tej garstki 'babochłopów', bo w stosunku do wszystkich kobiet na świecie stanowią one raczej niewielką część. A poza tym jestem zdania, że i one mogą sobie znaleźć faceta. Wiesz, ilu facetów, tyle gustów. A nuż taka dziewczyna się komuś spodoba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Pią 20:45, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, może się spodobać, ale czy nie jest czymś nienaturlanym, że dziewczyna jest bardziej facetem niż dziewczyną?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:53, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, nie uważam, żeby to było nienaturalne. Fizycznie nadal jest dziewczyną, prawda? (; A że lubi zajęcia uważane za bardziej 'męskie' - cóż w tym złego? To tylko ludzie mają takie podejście, jak ty, że to jest wbrew naturze. Jeejku, przecież są kobiety, które są na przykład kierowcami rajdowymi i są faceci, którzy pracują jako nianie (swoją drogą ciekawe - nawet nie ma męskiego odpowiednika tego słowa) i mnie to cieszy, bo świat jest dzięki temu chociaż trochę bardziej różnorodny i ciekawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Pią 20:56, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Asiu, ja nie mówie o zajęciach, bo ja też lubie biegać po poligonie z karabinem Chodzi tu o zachowywanie się, jakieś gesty... pozatym kobieta powinna mieć jakiś swój wdzięk i urok. Wkońcu jest kobietą a nie facetem. Moim zdaniem trzeba to jakoś oddzielić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:01, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ale Asiu, ja nie mówie o zajęciach, bo ja też lubie biegać po poligonie z karabinem |
Więc dlaczego nigdy nie biegałyśmy po tych nieszczęsnych bagnach?!
Jejku, nie łudź się. Nie każda kobieta będzie miała urok czy wdzięk. Nie wiem, skąd to się bierze, ale tak to już jest - może z tym się rodzi? Tak czy inaczej, jeśli kobieta nie ma wdzięku, to moim zdaniem powinna znaleźć inny sposób, żeby się wyróżnić. Ot, takie bycie 'rambo', na przykład. O ile jej to oczywiście odpowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Pią 21:21, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wdzięk jest czymś nabytym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jol
Pierwotek
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:33, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
a moim zdaniem jeszcze ważną kwestią jest to co oznacza "kobiecość" Bo to że nosi sie moro i glany nie oznacza że wyzbywa się kobiecości! Dla mnie kobiecosć to coś wiecej niż ciuch i makijaż. To np sposób zachowania mówienia chodzenia i wiele wiele innych rzeczy, taki wdzięk właśnie. I tych rzeczy niestety tżeba się nauczyc, mieć jakiś wzór, no bo skąd dajmy na to dziewczynka przebywająca stale wśród facetów ma nauczyć się kobiecości. Owszem ona będzie podświadomie czuła że chyba jakoś nie pasuje do ogólenej atmosfery ale z braku innej drogi pozostanie taki babo chłop.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jol
Pierwotek
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:37, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
jeszcze jest inna sprawa. Kanon kobiecości prezentowany przez masmedia: różowa lala, blond tleniona z dużym biustem. jeżeli to ma byc kobiece to ja uważam że duzo bardziej kobieca jest harcerka w moro chociażby i po bagnach latająca z karabinem w dodatku ( ech i nie mam nic przeciwko ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Nie 22:30, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No i w harcerstwie dziewczyny tracą ten kobiecy wdzięk. Zwłaszcza w drużynach koedukacyjnych w pionie harcerskim i starszoharcerkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justynka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skipkolandia
|
Wysłany: Czw 12:40, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A gdzie tam tracą? No co Ty. Zalewasz. (cześć Asia (: )
Te dziewczyny głównie same sobie kształtują światopogląd i podejście do różnych spraw, również do swojego wyglądu. To, że w harcerstwie stykają się z takim a nie innym "stylem" to jeszcze nie znaczy, że będą chciały go naśladować, co oczywiście wydawałoby się nawet naturalne, bo młodsza młodzież często naśladuje starszych kolegów. Ale to naprawdę nic nie znaczy. To samo jest z wzorem z telewizji czy gazet. To, że taki istnieje, wcale nie znaczy, że wszystkie będziemy za tym gonić.
Więcej zaufania do tych młodych panienek (;D), one spotykając się z różnymi wizerunkami, same wybierają i kształtują sobie gust. Nie ma co zwalać na harcerstwo, nie.
Popatrzcie na taką Rybę. Ona kiedyś spódniczek nie nosiła. Różowy kolor to był grzech według niej. Tak jej się podobało i tyle. A wdzięk i tak zawsze miała, bez względu na to.
Gust jej się zmienił, teraz ładną spódniczką Rybka nie pogardzi, a wdzięk widzę wciąż ten sam.
No.
Taki zyciowy przykład może zobrazuje moje zdanie.
Czymajta się.
Post sponsorowany przez "A tamtym biodro"
Cześć Asia.
cześć justynka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Czw 16:52, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Ryba nigdy nie woziła się jak facet, nie siadała w rozkroku jak facet, ogólnie zachowywała się jak dziewczynka (chciałam zauważyć, że chyba pisałam że u nas w hufcu problem nie ejst widoczny, ale w innych razi po prostu w oczy ). To jest kwiestia zachowywania się raczej a nie ubioru, chociaż ubiór wpływa niejako na zachowywanie się.
Dalej - młodsze dziewczynki będą brały przykład ze starszych koleżanek, zwłaszcza autorytetów, bo nie mają jeszcze ukształtowanej psychiki. One same nie wybierają, one biorą to co im się podaje. Dziewczyna zaczyna szukać swojego stylu w wieku 13, 14 lat (tak mi się wydaje) a jest ukształtowana dopiero koło 15-16 i wtedy wybiera sama. (tak mi się wydaje:P ) 12-letnia dziewczyna będzie robiła to co inni i nawet nie zastanowi się nad tym czy to jest ok. A jeśli będzie robiła to co inni w drużynie koedukacyjnej to się schłopczy bo w tym wieku chyba chłopcy mają silniejsze osobowości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justynka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skipkolandia
|
Wysłany: Czw 17:39, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ach, chodziło mi o to, że jeśli tak jest jej pisane, to każda dziewczynka/ dziewczyna w końcu powróci do tej szeroko rozumianej kobiecości, poczuje potrzebę posiadania tejże kobiecości w sobie właśnie.
A jeśli nie stanie się tak, to bez względu na to, z jakimi stylami ubierania się i z jakimi zachowaniami się stykała.
Ryby przykład jest w tym wypadku idealny. (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Czw 19:10, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Ryba nigdy nie była babo-chlopem Babo chlopy wygladaja inaczej, przepraszam za przyklad, ale tak np jak Ania Lewczuk i ona nie ma nic z wdzieku i jej z tym dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka
Wirus
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:33, 10 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale tobie to chyba przeszkadza. Oja, skoro jej z tym dobrze, to co nam do tego? Zresztą, pozwolę sobie zacytować Justynkę (XD)
Cytat: |
jeśli tak jest jej pisane, to każda dziewczynka/ dziewczyna w końcu powróci do tej szeroko rozumianej kobiecości, poczuje potrzebę posiadania tejże kobiecości w sobie właśnie. |
A jeśli Ania (skoro już podałaś ten przykład) się nie zmieni, to co w tym złego, skoro dobrze się z tym czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milenka
Administrator
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Salmatis :P
|
Wysłany: Pią 14:55, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
To, że przeszkadza jej to w życiu społecznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|